poniedziałek, 20 lipca 2015

Takie tam historie romantyczne prababci

Dzisiaj  rano słyszałam cudowną historię opowiedzianą przez prababcie (kochana moja staruszka). Czemu historia była piękna? Prababcia opowiedziała historię jak poznała męża mojego pradziadzia. Muszę się przyznać, że strasznie się wzruszyłam. Chciałabym, żeby mój związek, a później moje małżeństwo było takie jak ich. Wiele miłości, czułości i wsparcia. Pradziadkowie przeżyli razem wspólnie 72 lata. Pradziadziu zmarł w wieku 94 lat, prababcia strasznie to przeżyła. Ale musze wam powiedzieć, że pomimo 95 lat prababcia nawet dobrze się trzyma. Owszem trzeba jej pomagać co oczywiście robię z wielką przyjemnością, za co później babcia opowiada cudowne historię. Dzisiaj dzień spędzam samotnie, chłopak w pracy przez 2 dni. Strasznie już za nim tęsknie. Zostało jeszcze 11 dni żeby zobaczyć pewien wynik. Strasznie się denerwuję... Mam nadzieje że będzie pozytywny wynik. Jak się uda to 31 lipca ogłoszę wam dobrą wiadomość. Już się doczekać nie mogę... Nie długo zmienię swoje położenie z Polski wyjeżdżam za granicę...  Natomiast w tyg jadę na zakupki do rzeszowskich galerii jupiiii.... wieczorkiem dodam opowiadanie mam nadzieję że wam się spodoba...
Życzę wam miłego dnia i pozdrawiam wszytskich odwiedzających.
Jeśli chcecie usłyszeć miłosną historię prababci to pisać i przypominam że na email możecie wysyłać swoje zdjęcia i historie. :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz